Fatalny błąd bramkarza Wybrzeża Kości Słoniowej Na 30 sekund przed zakończeniem spotkania Sierra Leone przypuściła atak ostatniej szansy. Bramkarz zdołał dopaść do piłki przy linii końcowej, ale w niewytłumaczalny sposób wybił ją wprost pod nogi napastnika, który zdołał oddać celny strzał, dając swojej drużynie cenny
Trening bramkarza - piłka nożna Witam . W tym poradniku napiszę jak łatwo zrobić trening dla bramkarza . Na początek : ,,Rzuty''Połóż się na ziemi. Niech twój kolega stoi przy twoich stopach , niech rzuca piłkę na przemian na lewo i prawo . Za to ty masz za zadanie leżąc złapać piłkę ćwiczenie powtarzaj około 5minut .,,Na boku''Potrzebny jest jakiś twój kolega i piłka .Niech kolega stanie około 2 metry od Ciebie na przeciwko twojej głowy i niech kopie piłkę po ziemi w okolice twojej głowy lub minimalnie ponad . Ty masz za zadanie leżąc , złapać piłkę oburącz , następnie odrzucić piłkę także po ziemi i odbić się od ziemi wykonując tak zwaną powtarzajcie około 5minut .,, Odbijanie piłki ''Usiądź na ziemi z rozszerzonymi nogamiWeź piłkę w obydwie ręce i odbij z całej siły od ziemi pomiędzy nogamiGdy tylko piłka się odbije, poderwij się na nogi, wyskocz i złap piłkę w najwżyzszym punkcieZa kazdym razem staraj się łapać piłkę nad głową - oznacza to, ze musisz piłkę odbić bardzo mocno i szybko wstać z przez około 5 minut.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszystkie bramki dla przyjezdnych zdobył ich bramkarz Grigoris Athanasiou. Piłka nożna; Bajka. Wygrali 3:0 po hat-tricku bramkarza
Kamil Grabara został znokautowany przez jednego z rywali. Polak musiał udać się do szpitala, aby przejść szczegółowe badania. Opublikował też zdjęcie swojej twarzy. Część europejskich państw rozpoczęło już ligowe zmagania. Przykładem jest nie tylko Polska, ale również Dania. W pierwszej kolejce mistrzowie tego kraju z Kamilem Grabarą w wyjściowym składzie niespodziewanie ulegli AC Horsens 0:1. Zespół ze stolicy szybko chciał się zrehabilitować za tę porażkę, a okazję ku temu mieli już w drugiej serii gier. Tym razem przyszło im rywalizować na wyjeździe z Aalborgiem. Fatalne zderzenie Kamila Grabary z rywalem. Poważna kontuzja bramkarza Reprezentant Polski ponownie znalazł miejsce w pierwszej jedenastce, ale jego występ nie potrwał zbyt długo. Polak przebywał na boisku przez zaledwie trzy minuty. Powodem takiego stano rzeczy jest fatalny uraz, którego nabawił się po zderzeniu z piłkarzem rywali Mathiasem Rossem. Otrzymał od niego nokautujące uderzenie i to dosłownie. Co ciekawe, sędzia nie ukarał go nawet żółtą kartką. 23-latek upadł jak rażony piorunem. Na murawie momentalnie pojawiły się odpowiednie służby, aby udzielić pomocy polskiemu golkiperowi. Choć ten po chwili zdołał podnieść się o własnych siłach, nie był w stanie kontynuować gry. W 8. minucie został więc zmieniony przez Karla-Johana Johnssona. Sam natomiast udał się do pobliskiego szpitala, ponieważ musiał przejść dokładne badania. Kamil Grabara opublikował zdjęcie twarzy. Duża opuchlizna Na ten moment sytuacja zdrowotna Kamila Grabary jest ustabilizowana. Kilka godzin po tym zdarzeniu młody bramkarz FC Kopenhagi postanowił opublikować w mediach społecznościowych zdjęcie swojej twarzy, po ataku rywala. Na fotografii zamieszczonej na Instagramie widać bardzo dużą opuchliznę. Do tego ma złamany nos i podbite oko. „Następne story z zupełnie nowym nosem i kilkoma innymi kośćmi” – dodał. Na tę chwilę nie wiadomo, jak długa przerwa od gry czeka 23-latka. Czytaj też:Zaskakujące i szczere wyznanie Vitala Heynena. Dotyczy polskiego hymnuJtTfBaO.